piątek, 26 czerwca 2015

Kiedy dzieci się nudzą...

...mama daje do ręki pędzle i farbę no i hulaj dusza piekła nie ma;}}. Dzieciaki namierzają ścianę i ruszają do boju a ja  z uśmiechem podziwiam ich wyczyny[ taka wyluzowana mamuśka jestem;}}} ].
Tak poważnie  w żółwim tempie próbujemy  wyremontować nasze cztery kąty. Właściciel mieszkanka miał tylko jedno ale- kolorowe ściany, w żadnym wypadku BIAŁE. Popsuł mi chłop wizję ponieważ wyobrażałam sobie wnętrze  pięknie  w bieli a tu taki klops.
Z drugiej strony nie wie facet na kogo trafił;}}}. Oj lubię szaleć z kolorami więc nie wiem czy  nie zaskoczy go efekt końcowy;}}.





Dziewczyny sprawdzają  czy rodzice wybrali akceptowalny kolor;}}









Jeżeli  efekt końcowy nie będzie szokujący to pochwalę się naszą wspólną pracą;}}

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Kogel mogel

Moja Młodsza nareszcie zaskoczyła norweski. Czuje się na tyle swobodnie i bezpiecznie w przedszkolu że  pięknie zaczęła trajkotać ze wszystkimi.
Ostatnio kiedy ją odbierałam podeszła do nas psiapsiółka  mojego dziecka i zaczęła wypytywać o mnie, a gwiazda śmignęła  po norwesku. W pierwszym momencie zaskoczyło mnie to ponieważ ona   szła w zaparte i wszystkim odpowiadała po polsku. Mało istotne było  dla niej że nikt jej nie rozumie;}. Koleżanka obejrzała mnie i i nagle stwierdziła że chyba nie jestem mamą mojej córki ponieważ noszę okulary [ briller po norw. ].
Młoda nie  rozróżnia w jakim języku w danym  momencie mówi i wydaje się jej że wszyscy wiedzą o co chodzi więc opowiedziała  swojej kumpelce mieszankę polsko-norweską:
      - jakie brille , jakie brille , moja mama ma okulary i jest moją mamą!
Dziewczynka zgłupiała ponieważ z całego potoku słów zrozumiała tylko te nieszczęsne okulary.
I taki to kogel mogel językowy mamy;}}.

Kilka fotek z różnych bajek;}.



Nasz fyrtelek nareszcie kwiatowy
























 Wystawa samochodów z duszą-Volkswagen








czwartek, 11 czerwca 2015

Pogodowy kryzys

Jestem odporna na deszcz ale ostatnio dopadł mnie kryzys. Codziennie ten sam mokry widok plus temperatura nie przekraczająca10 stopni. Bergen chyba coś przeskrobało że słońce nas omija dużym łukiem. 
Moja Młodsza jest miłośniczką opadów, kałuż, chlapania się w błocie ale dziś zastrajkowała i stwierdziła że nie idzie do przedszkola ponieważ "deszczyk ją wkurza". 
No więc zostałyśmy w chałupce dwie  anty-deszczowe duszyczki. W nagrodę za moje pedagogiczne podejście do przedszkola zostałam wynagrodzona;}}  hurra przestało padać. Nie czekałyśmy  na zmianę aury i ruszyłyśmy na suchy spacer.

Czasami warto zgrzeszyć a przedszkole nie zająć nie ucieknie;}}}



Takie parasolowe okoliczności pogodowe mamy codziennie brrr





 Biegiem na spacer póki nie pada;}}
 



















 










 Zieleń nie przypomina najładniejszej wiosennej zieleni...


  Jedyne cwietki którym taka ilość deszczu nie przeszkadza











 Na deser, gdyby komuś nie znudził się deszcz może się dodatkowo nacieszyć tą kropelkową fontanną;}}}



Życzę wszystkim dużo słońca a sobie podwójnie;}}