Dzisiejszy dzień to szaleństwo malowania, przebierania, szukania tekstów na które można złowić więcej cukierków,wiszenie na linii z kumpelkami z klasy czy makijaż na pewno jest dobry...uff zwariowany dzień...
Udało nam się nawet kupić dynie. Wenę dostaliśmy późnym popołudniem i w sklepie był szał w wybieraniu resztek jeszcze sensownych.
Dla chcącego nic trudnego , udało nam się wyszperać całkiem ładną.
Tutaj efekt pracy twórczej córek :}}