piątek, 31 października 2014

Szaleństwo dyniowe


Dzisiejszy dzień to szaleństwo malowania, przebierania, szukania tekstów na które można złowić więcej cukierków,wiszenie na linii z kumpelkami z klasy czy makijaż na pewno jest dobry...uff zwariowany dzień...
Udało nam się nawet kupić dynie. Wenę dostaliśmy późnym popołudniem i w sklepie był szał  w wybieraniu resztek jeszcze sensownych.
Dla chcącego nic trudnego , udało nam się wyszperać całkiem ładną.




Tutaj efekt pracy twórczej córek :}}













poniedziałek, 27 października 2014

Deszczowe zabawy

Dziś zauważyłam jak zmieniło się moje podejście do niektórych sytuacji.
Pędzę  po moje dziecko do przedszkola, deszczyk pada całkiem, całkiem... i co widzę.. dzieciaki ubrane w przeciw deszczówki bawią się przed przedszkolem, wśród nich moja gwiazda.
Umorusana pędzi na rowerku prosto w kałużę.
Gdybym taki obrazek zobaczyła w Polsce zrobiłabym paniom raban dlaczego nie dbają o dzieci, ,pozwalają im zmoknąć, przecież mogą  w 5 min złapać przeziębienie :}}... a tutaj spokój, luzik-moje dziecko jest szczęśliwe i nie robi problemu z powodu mokrej głowy.
Nasze ciepłolubne podejście do przeziębienia nie sprawdza się tutaj.
Norwegowie właśnie w taką szaro- burą , mokrą pogodę jak dziś hartują dzieciaki.
Maluchy chodzą w taką pogodę na spacer, jedzą drugie śniadanie , bawią się. Katar nie jest tutaj żadnym problemem. Ja Młodszą zasmarkaną zostawiałam w domu a reszta dzieci szła normalnie do przedszkola. Opiekunki nie potrafiły zrozumieć mojego podejścia do przeziębienia, przecież to tylko katar :}.
No właśnie - przecież to tylko katar- więc odpuściłam i nie dramatyzuję :}}.




 Zdjęcie robione o 8:20-jeszcze ciemno...


 ...a tutaj 10 min później

środa, 22 października 2014

Zlot


Wczoraj byłam na zlocie mamusiek w szkole mojej Starszej.Głównymi tematami były urodziny po norwesku , kieszonkowe dla dzieci, stawianie granic dzieciom.
Urodziny różnią się minimalnie od polskich  - zapraszani są chłopcy albo dziewczynki, nie są obowiązkowe stroje wyjściowe, chyba że ktoś na zaproszeniu zaznaczy temat urodzin.
Kieszonkowe to temat rzeka... Niektórzy dają dzieciakom tygodniówki, jeszcze inni płacą za wykonaną pracę w domu, są też tacy którzy w ogóle nie dają dzieciakom pieniędzy.
Stawianie granic to trudny i delikatny temat. Większość mówiła o trzykrotnym ostrzeżeniu, jeśli to nie poskutkuje dziecko dostaje karę
Podsumowując- nie różnimy się zbytnio od norweskiego podejścia do tematu :}



Najczęściej fotografowany facet :}


 Ciekawy kelner...





 Resztka kolorów jesieni


 Co widać na zdjęciu ...?

poniedziałek, 13 października 2014

Nauka języka

Temat przedszkola jest nadal trudny. Są lepsze i gorsze dni. Kiedy pytam Młodszej czy nie lubi przedszkola dlatego że nic nie rozumie - zaprzecza. Twierdzi że pani mówi innym polskim :}.
Tłumaczę  Jej że my mówimy po polsku a opiekunki po norwesku. Miałam wrażenie że szkrab zrozumiał  mój wywód- niestety pudło. .
Dziś rano wchodzimy do przedszkola a opiekunka z grupy córki  pięknie i wyraźnie mówi :
    Dzień dobry
Moje dziecko szczęśliwe krzyczy :
   - A nie mówiłam że pani po polsku mówi !
Mam wrażenie że przedszkolanka szybciej nauczy się polskiego niż Młodsza norweskiego :}}


Kilka misz-maszowych zdjęć z niedzielnego spaceru.


Troszkę luksusu ..


 Jesteśmy kociarami, więc ten sklep jest stworzony specjalnie dla nas


 Ten żyrandolek ciekawi moją Młodszą



Odrobinę ukulturalnienia na rynku bergeńskim




niedziela, 5 października 2014

Szyszki


 Dziś mieliśmy ambitne plany wycieczkowe- znaleźć las w którym są szyszki. Zdecydowaliśmy się że pojedziemy w kierunku góry Urliken [najwyższy szczyt pasma De syv fjell, wysokość szczytu              643 m.n.p.m. ] gdzie jest las... Las był ale szyszek nie znaleźliśmy. Gdzie w Bergen jest las z szyszkami?? :}}. Mimo wszystko warto było - spacer był przyjemny dla oka i naszych mięśni...



 Zaczynamy nasz spacerek pod  górę...



              


 Nie tylko my chcieliśmy aktywnie spędzić dzień, sporo ludzi wracało po zdobyciu góry














 Bardzo ambitnie zrobiliśmy zdjęcie góry z ...dołu





















 Zdjęcie kolejki zrobione już z samochodu