Witam powakacyjne. Dziś nie będę się chwaliła norweskimi widokami ale polskimi. Nareszcie odwiedziłam mazurskie okolice którymi jestem zachwycona. Zwiedziliśmy różne fyrtelki w Polsce ale ja na Mazurach byłam pierwszy raz.Hotel wybieraliśmy pod kątem wygodnictwa i ewentualnego braku pogody. Faktycznie nie był to gorący tydzień . Deszcz bergeński poleciał z nami;))- a miałam takie plany ze złotą opalenizną;)) Na szczęście hotel zapewnił tyle atrakcji że moje dwie baby nie czuły braku słońca. Pozwiedzaliśmy okolice, poznałam bardzo pogodnych, przyjaznych ludków którzy nakarmili nas przepysznymi plackami ziemniaczanymi, poopowiadali o sobie ,o tym co warto zobaczyć, gdzie pysznie i tanio zjeść. Z naszego hotelowego końca świata pojechaliśmy do Mikołajek którymi jestem rozczarowana Przytłaczał nadmiar straganów i automatów ze śmieciowymi zabawkami. Na każdym zakręcie słyszeliśmy "mama kup" ;))).
Ale to jeden mały minusik w całej naszej podróży.
Wyjątkowo mało zdjęć zrobiliśmy. Zawsze mam przy sobie aparat ale tym razem odpoczywał od nas.
Co udało mi się uchwycić to pokaże;)
No to fruuu, lecimy łapać relaks;))
Niby takie zwyczajne widoki ale właśnie w takich spokojnych miejscach najprzyjemniej nam się odpoczywało
Park dzikich zwierząt w Kadzidłowie-robiliśmy podchody do zwiedzania ponieważ za pierwszym razem przepędził nas deszcz ale koniec końców udało się i warto było czekać
Ta kawiarenka mnie zachwyciła, cała w pięknych surfiniach . Fantastyczne miejsce do wypicia kawuchy
Fajne fotki!Przesyłamy gorące buziaki!Po waszym wyjeździe pogoda polepszyła się. Do zobaczenia na skypie:))
OdpowiedzUsuńTy to masz takie szczescie do pogody jak ja.Co wybiore sie do Polski to 18 stopni,nie wiecej.Ale sa tez plusy:czlek sie nie poci i szok termiczny nie grozny:)
OdpowiedzUsuńFortsatt god sommer!
Najlepsze wakacje to takie z których człowiek wraca wypoczęty :)
OdpowiedzUsuńJa to muszę odpoczywać po wszystkich wakacjach, aczkolwiek Mazury są wyjątkiem, bo tam można naprawdę odpocząć.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:) My też nad jeziorami, ale po drugiej stronie, i to w bardzo spokojnym miejscu, aż za spokojnym ;) Ale w wakacjach najważniejsze żeby coś zobaczyć, dzieciom pokazać i odpocząć ;)
OdpowiedzUsuńi tak sporo świetnych zdjęć :)
OdpowiedzUsuńNiestety, wszystko dobre szybko się kończy!! Zdjęcia i wspomnienia to najpiękniejsze, co nam zostaje!!
OdpowiedzUsuńDalej nie mogę przeżyć tej kawiarni..rewelacja!
UsuńUdane wakacje to najlepszy element roku:) sama muszę odwiedzić Mazury, bo byłam chyba wzzedzie w Polsce tylko nie tam. Mam nadzieje, ze niedlugo nam sie to uda:)
OdpowiedzUsuńZ pogodą niestety różnie bywa, ważne że udało Wam się odpocząć i naładować akumulatory. Przesyłam buziole ;)
OdpowiedzUsuńSzczęściarze! Piękne okolice wybraliście na odpoczynek. A pogoda raz jest a raz jej nie ma ;) Nam często pogoda płata figle jeśli chodzi o jakieś wycieczki ale wtedy te wycieczki szybciej się wspomina tzn. bardziej zapadają w pamięć.
OdpowiedzUsuńMazury to miejsce, które pokochałam od pierwszego wejrzenia!Cieszę się, że udało Wam wypocząć i naładować baterie! ;-) pozdrawiamy serdecznie razem z Nikosiem :*
OdpowiedzUsuńMazury to miejsce, które pokochałam od pierwszego wejrzenia!Cieszę się, że udało Wam wypocząć i naładować baterie! ;-) pozdrawiamy serdecznie razem z Nikosiem :*
OdpowiedzUsuńMoja Droga... To i tak jesteś lepsza ode mnie, bo ja na Mazurach jeszcze nie byłam... Ale jak mi zdradzisz, gdzie dokładnie jest ta kawiarnia, to obiecuję e następne wakacje się poprawić- no coś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńZdjęcia pawia- super. Mam do nich słabość :)