Wybrałyśmy się po "coś" . Ja kieruje się do sklepu z zabawkami a moje dziesięcioletnie dziecko oburzone mów :
- Mamo gdzie Ty idziesz!!! Przecież robimy prezent w kosmetycznym!
OK, biorę trzy głęboki wdechy i spokojnie pytam :
- Co chcesz koleżance kupić?
- No jak to co- błyszczyk firmy EOS. To jest coolowe i wszystkie dziewczyny w klasie muszą ją mieć.
Zostałam wyedukowana na temat magicznych właściwości tego specyfiku i za żadne skarby świata nie mam się nikomu przyznawać że nie wiedziałam o takich kosmetykach...
A w zeszłym roku wszystkie dziewczynki w klasie chciały zabawki:}}}.
Udało mi się znaleźć kilka jesiennych wystaw
Nooo mama wstyd :P Nie znasz się na kosmetycznych nowinkach :P
OdpowiedzUsuńhahahaha :P
swoją drogą właśnie pytam wujka google o to błyszczykowe cudo :P
Wystawy cudne!!!
Ha ha widzę że nie tylko ja tak długo żyłam w niewiedzy. Ty też Czarnuszko musiałaś "zasięgnąć" języka :}}}
UsuńPiękne te wystawy :-) Moja córka z kolei do ukończenia gimnazjum nosiła się jak typowa chłopczyca - tylko dżinsy rurki i T-shirt, aż mi żal było, ze dziewczyna nie chce korzystać z całej gamy wzorów i kolorów. Dopiero w liceum zaczęła się robić dziewczęca, a teraz to już jest w normie, aczkolwiek zawsze bardziej stonowana. Nieraz sobie myślę, że bardziej ode mnie ;-)
OdpowiedzUsuńMoją ulubioną wystawą jest kiecka, ktoś się wykazał inwencją twórczą:}. Ja moją córkę muszę czasami stopować ponieważ nie wszystko to co wybiera może ujrzeć światło dzienne a raczej szkolne. Ma moja córcia fantazję:}}}
UsuńNo to, że tak powiem- grubo! Widzę, że wszystko przede mną. Już się boję :) Wystawy magiczne!
OdpowiedzUsuńOj grubo:}. Cały czas żyłam w przekonaniu że w miarę się orientuję w światku kosmetycznym, a tu proszę "zmamuciałam" i dziecko musi mnie dokształcać:}}
UsuńHm, to Cię córa zagięła :D
OdpowiedzUsuńCzłowiek się uczy całe życie, nabyłam nową, niezbędną informację :}}}
UsuńCo do kosmetyków, to mnie też córka edukuje.. No ale ma 22 lata ;))
OdpowiedzUsuńNo tak,przygotuj się,że teraz już tak będzie ;))
Taki etap.
Co mamtka mamut może wiedzieć- trzeba dokształcić :}}
UsuńMoja Kinia ma dopiero 3 latka, a już chciałaby sięgać po kosmetyki i ma nawet swoją pomadkę do ust. :) no bo jak to może tak być żeby mama się malowała, a ona nie. :)
OdpowiedzUsuńU mnie cichaczem znikają kosmetyki. Kiedy pytam kto mi buchnął cienie- jest cisza :}}
OdpowiedzUsuńJak te dzieci szybko dorastają
OdpowiedzUsuń