poniedziałek, 16 marca 2015

Małe radości

Weekend mieliśmy odwiedzinowy. Zawitał do nas teść a razem z nim troszkę polskości, czyli wałówka  ze smakami za którymi się tęskni. Nie jesteśmy grymaśną rodzinką i dostosowaliśmy się do tego że w Norwegii nie ma szału w wyborze towaru jedzeniowego  ale czasami dopada nas głód polskiego żarełka ;}. . Moja Młodsza nie czuje różnicy ponieważ nowe smaki zaczęła poznawać tutaj ale na widok kiełbachy polskiej  dostała niezłego ślinotoku i opędzlowała słuszną porcję;}}}.
Super radość sprawiły nam też słodycze - czyli dbanie o wiosenną dietę poszło w kąt;}.
Poza rozpieszczeniem podniebienia  cieszyliśmy się  wiosną która postanowiła  nam troszkę doładować akumulatory  ciepełkiem słoneczka. Po ciągłym deszczu  z małymi przerwami na złapanie oddechu i wysuszeniu "mundurków deszczowych"  taka pogoda to raj na ziemi ;}}. Co tu więcej pisać, po prostu żyć nie umierać ;}}}.




Babska część mojej rodzinki  rzuciła się na te pyszności;}


Atrakcja  sama się znalazła. Natknęliśmy się podczas spaceru na walki rycerskie dzieci















































Nareszcie obudziła się kolorowa wiosna ;}







30 komentarzy:

  1. Krowki.....Juz nie pamietam jak smakuja.Kiedys dostalam kilogram kukulek od znajomego.Zezarlam w tydzien:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pyszne są;}. Dobra jesteś, u nas po krówkach niema już śladu. Trzeba było nadrobić głód polskich smaków ;}}

      Usuń
  2. Dziadek wiedział co przywieźć :)
    Młoda najmniej poszkodowana- bo nie wie jak smakuje naprawdę dobre polskie jedzonko :)
    Piękne te krokusy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj wiedział;}. Młoda nadrabia teraz te braki, non stop biega do lodówki i prosi o "tą szyneczkę" ;}}}. Prześlicznie zawitała do nas wiosna. Krokusy ruszyły do boju w weekend. Nie mogę się na nie napatrzeć. Bardzo lubię rozwijającą się wiosenkę

      Usuń
  3. Bo polska kiełbasa jest najlepsza:)
    A ten spacer to już prawie jak majówka tyle tego słońca, że aż mi się zrobiło cieplej na duszy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się - polskie jedzonko jest- palce lizać;}}. Takie wejście wiosny daje dużo pozytywnej energii i budzi człowieka z zimowego snu ;}}

      Usuń
  4. Ależ u Was pięknie!
    My też za każdym razem jak lecimy do no to wieziemy pełne walizki polskich produktów, nie ma to jak nasze smakołyki. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu nareszcie pięknie, ponieważ ta ponura pogoda była już troszkę męcząca. My mamy zdecydowanie większy wybór dobroci podniebienia. Jest jeden plus mniejszego wyboru w no - mniej grymasi się przy zakupach;}}

      Usuń
  5. Mój chrzestny, który mieszka na stałe w Niemczech zawsze kiedy nas odwiedza wyjeżdża z naszym polskim żarełkiem :P
    Bo jak to mówi: "nie ma to jak polskie żarcie" :P
    Zdjęcia jak zwykle boskie!
    Buziaki! :*****

    OdpowiedzUsuń
  6. Podpisuję się pod tym co mówi chrzestny;}. Co tu dużo mówić mamy się czym pochwalić no i jaki wybór ;}}. Buziaki Czarnuszko

    OdpowiedzUsuń
  7. zdjęcia jak zwykle wspaniałe :)
    U nas także zawitała wiosna.
    A jakie przysmaki macie w Norwegii?
    Krówki uwielbiamy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O krówkach już zapomniałyśmy , zostały pochłonięte bardzo szybko;}}. Wiesz co czasami mam wrażenie że tutaj jedzą tylko pizze albo inne gotowce. Z ich jedzonka bardzo lubię zupkę rybną albo ryż z cynamonem. Pozdrawiam

      Usuń
  8. Ale wiosna cudowna! A krówki uwielbiam po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosenka faktycznie prześliczna już nie mogę się doczekać zieleni;}

      Usuń
  9. Sama zjadłabym sobie kilka krówek, bo je uwielbiam ;)
    Atrakcja fantastyczna. Taka w moich ulubionych klimatach ;)
    Piękną macie wiosnę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najfajniejsze było to że ta atrakcja spotkała nas podczas nudnego spaceru. i goście byli zachwyceni;}}. Chyba nie ma osoby która nie lubi tych słodkości;}}

      Usuń
  10. ale rycerze wspanaili:) Ciekawe czy posmakowałyby im polskie krówki..ja lubie szczególnie te kruche anajlepiej kakaoe...choć wolę toffi...Pozdrawiam z Polski:)jeszcze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia czy smakowałyby im nasze cuda słodkie ale widzę sporo Norwegów w polskim sklepie kupujących polskie słodycze;}}. Przepraszam za ciekawość- czy planujesz wędrówkę poza Polskę?

      Usuń
    2. oj tak , od dawna mamy z mężem taki zamiar..wszystko jest w trakcie realizacji:):)

      Usuń
    3. Trzymam kciuki żeby wszystko się udało;}

      Usuń
    4. dziękuję:)

      Usuń
  11. Przepiękna wiosna tam u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny, rodzinny czas:) Pozdrowienia i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rodzinne weekendowe bycie razem jest ważne dla nas ;}

      Usuń
  13. Wiosna tam u Ciebie pełną gębą i do tego okraszona polskimi smakołykami. Tylko pozazdrościć, bo u mnie zwały zlodowaciałego śniegu jakoś nie chcą ustąpić miejsca najmniejszym nawet kwiatkom wiosennym. POzdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie pyszne powitanie wiosny może trwać i trwać;}}}. Dużo słoneczka Joaśko życzę, niech paskudny śnieg ucieka od was i da szanse wiośnie;}

      Usuń
  14. Ale mi się marzy ta paczka krówek, cała tylko dla mnie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha ja też marzyłam o całej paczce tylko dla mnie ale okazało się że moje dziewczynki stały się wielbicielkami tych słodkości ;}}}

      Usuń