poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Męskie przyjemności

Wczoraj babska część mojej rodzinki została rano obudzona, śniadanie jadłyśmy w tempie błyskawicznym o pindrowaniu się w łazience nie było mowy. Dlaczego ten pośpiech? Ponieważ był zjazd miłośników motocykli i mój mężuś MUSIAŁ tam być:}











 Modny akcent musi być


 Okazało się że psy także kochają motocykle:}}


 Tatuś podziwiał motory a dziewczyny znalazły sobie ciekawsze zajęcie


 Cichy kącik dla zmęczonych




 Norweżka wracająca z kościoła a obok hałaśliwe motory





2 komentarze:

  1. Masz Męża Motocyklistę???
    O kurna, no to super! :D Jeszcze mi powiedz, że poginasz z Nim na tym motocyklu? :)
    Mi się marzy bardzo taka przejażdżka,ale się cykam :P
    Mam kilku znajomych, więc bez problemu mogłabym spróbowac no ale strach przeze mnie przemawia.

    Dziewczyny jak Maliny :)
    Mama, a kiedy Ty się pokażesz na tle takich pięknych widoków?:D
    Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozczaruje Cię mój mężuś nie jest motocyklistą ale marzy o tym żeby sobie kupić jakąś maszynę Małymi kroczkami pracuje nad moją zgodą:}}}. Wiesz co tak się skupiłam na robieniu zdjęć moim potworom że nie mam swoich ale postaram się nadrobić zaległości Buziaki

    OdpowiedzUsuń