piątek, 21 listopada 2014

Poranne dotlenienie

Po prawie tygodniowym siedzeniu w domu- angina Młodszej, wybrałyśmy się dziś we dwie na poranny spacerek. Okazało się że miasto już jest przygotowane do świąt. No i taki świąteczny klimat prowokuje do robienia zakupów , niekoniecznie przydatnych :}}. Godzina 9:15 a ludzie już krążyli po centrach. Magia światełek i muzyki potrafi zdziałać cuda :} Rynek wygląda prześlicznie, do tego obrazka brakuje tylko śniegu , co może być problematyczne. Jakby nie było mieszkam w Krainie Deszczowców :}}.

















8 komentarzy:

  1. Ślicznie tam u was!!
    Faktycznie brakuje tylko śniegu, tez bym bardzo chciała, mimo że,to wiele problemów potem ;))
    Osobiście bardzo lubię to strojenie domów, zmianę dekoracji itd ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię strojenie domu więc czekamy z moimi dziewczynami na początek grudnia i zaczniemy szaleństwo strojenia mieszkanka :}}. Po takiej ilości deszczu jak tu człowiekowi spada na głowę z utęsknieniem wypatruje się choć ociupinkę śniegu :}

      Usuń
  2. A u nas dzisiaj spadł pierwszy śnieg.
    Wszystko byłoby ok, ale miałam nadzieję że tej zimy nie będzie jednak zimy i prace na budowie będą szły do przodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale Tobie zazdroszczę tego białego puchu. Po ciągłym deszczu człowiek czeka na śnieg jak na zmiłowanie :}. Nie dziwię się że nie podoba się Tobie taka pogoda i trzymam mocno kciuki żeby wszystko szło tak jak sobie zaplanowałaś. Buziaki

      Usuń
  3. Poczekaj, jeszcze doczekasz się śniegu, skoro nawet w deszczowym Bergen co roku się pojawia. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem przygotowana na wersję bez bieli, zawsze można się poratować śniegiem w sprayu i pięknie okna udekorować :}

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz rację- światła tworzą niesamowity klimat, magię- uwielbiam to!
    A zakupy u Diora już zrobione? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię takie klimaty, mniej mi przeszkadza ten ciągły deszcz. Ja jestem jakąś dziwną babą ponieważ metki znanych nie kręcą mnie, chociaż nie mam jedne wymarzone buty- Louboutina ;}}}. Jak marzyć to na maksa ;}}}}

      Usuń