Poranne dotlenienie
Po prawie tygodniowym siedzeniu w domu- angina Młodszej, wybrałyśmy się dziś we dwie na poranny spacerek. Okazało się że miasto już jest przygotowane do świąt. No i taki świąteczny klimat prowokuje do robienia zakupów , niekoniecznie przydatnych :}}. Godzina 9:15 a ludzie już krążyli po centrach. Magia światełek i muzyki potrafi zdziałać cuda :} Rynek wygląda prześlicznie, do tego obrazka brakuje tylko śniegu , co może być problematyczne. Jakby nie było mieszkam w Krainie Deszczowców :}}.
Ślicznie tam u was!!
OdpowiedzUsuńFaktycznie brakuje tylko śniegu, tez bym bardzo chciała, mimo że,to wiele problemów potem ;))
Osobiście bardzo lubię to strojenie domów, zmianę dekoracji itd ;))
Ja też bardzo lubię strojenie domu więc czekamy z moimi dziewczynami na początek grudnia i zaczniemy szaleństwo strojenia mieszkanka :}}. Po takiej ilości deszczu jak tu człowiekowi spada na głowę z utęsknieniem wypatruje się choć ociupinkę śniegu :}
UsuńA u nas dzisiaj spadł pierwszy śnieg.
OdpowiedzUsuńWszystko byłoby ok, ale miałam nadzieję że tej zimy nie będzie jednak zimy i prace na budowie będą szły do przodu.
Ale Tobie zazdroszczę tego białego puchu. Po ciągłym deszczu człowiek czeka na śnieg jak na zmiłowanie :}. Nie dziwię się że nie podoba się Tobie taka pogoda i trzymam mocno kciuki żeby wszystko szło tak jak sobie zaplanowałaś. Buziaki
UsuńPoczekaj, jeszcze doczekasz się śniegu, skoro nawet w deszczowym Bergen co roku się pojawia. ;)
OdpowiedzUsuńJestem przygotowana na wersję bez bieli, zawsze można się poratować śniegiem w sprayu i pięknie okna udekorować :}
OdpowiedzUsuńMasz rację- światła tworzą niesamowity klimat, magię- uwielbiam to!
OdpowiedzUsuńA zakupy u Diora już zrobione? :)
Ja też lubię takie klimaty, mniej mi przeszkadza ten ciągły deszcz. Ja jestem jakąś dziwną babą ponieważ metki znanych nie kręcą mnie, chociaż nie mam jedne wymarzone buty- Louboutina ;}}}. Jak marzyć to na maksa ;}}}}
Usuń