Miedzy jedną chorobą drugą udało nas się wyjść z chałupki miedzy ludzi :}}. Ja po tak długim siedzeniu w domu miałam braki książkowe więc z dziewczynami zawędrowałyśmy do biblioteki. Cieszę się że nie muszę ich jakoś specjalnie namawiać. Ja idę w swój kącik książkowy one w swój. Młodsza jest szczęśliwa ponieważ w dziale dziecięcym jest wygospodarowane miejsce dla dzieci bardziej ruchliwych ;}}. Niby nic wielkiego kilka materaców, , pluszane zwierzaki do siedzenia ale dla niej to atrakcja a dla mnie chwila na spokojny wybór książek.
W polskim dziale książkowym jest marny wybór nowości ale wczoraj z wrażenia prawie regał ściskałam z radości. Wchodzę i co widzę dwie nowości patrzą na mnie ha ha - Moniki Jaruzelskiej. Po wszystkich kryminałach Chmielewskiej i Trylogii jest to super rarytas.
Jak mało człowiekowi do szczęścia jest potrzebne ;}}}.
To książki które dały tyle radości
Wracając z biblioteki natknęłyśmy się bardzo ładne graffiti
Nas pomału wita wiosna :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak już zostanie i razem z nią opuszczą i nas i Was wszystkie choróbska!!!
A co do książek :)
My byłyśmy wczoraj w bibliotece i wyszłyśmy z pokaźną ilością książek :)
Buziaki :***
U nas pogoda jest nieokreślona ale bardziej pasuje jesień ;}}}. Ja się faktycznie nadźwigałam aż dwie książki do uniesienia :}}}}. Pozdrawiam Czarnuszko
OdpowiedzUsuńW Polsce tez grasuja chorobska i nikomu nie odpuszczaja. Jak zwykle Twoje zdjecia mnie powalily na kolana :)
OdpowiedzUsuńMyślę że brak porządnej zimy powoduje wysyp chorób. No nic trzeba to przeżyć ;}}}
UsuńMyślę ,że pani Monika ma co opisywac..na pewno ciekawe:):
OdpowiedzUsuńKocham książki i ich czytanie:):)
Ja też kocham książki i nie wyobrażam sobie nie mieć ich pod ręką. Książkę M.J. zaczęłam czytać i rozpoczyna się ciekawie ;}
Usuńczasu na czytanie więc życzę:):)
UsuńU nas też wirus zamieszkał... Książki świetne - herbatka, kocyk i pełnia szczęścia :)))
OdpowiedzUsuńPogoda sprzyja takiemu lenistwu książkowemu ;}}. Pierwszą część przeczytałam i bardzo mi się podoba.
UsuńWow, ale czad- bardzo lubię graffiti.
OdpowiedzUsuńMonika Jaruzelska towarzyszyła mi podczas pobytu z Lilą w szpitalu- pochłonęłam te książki migiem, i miałam o czym pogadać z pielęgniarkami, bo też czytały :)
Pozdrawiam
Takie ładne graffiti też lubię, niezła dekoracja ;}. Pierwszą część książki pochłonęłam w jeden wieczór. Bardzo mi się podoba. Spodziewałam się ciężkiej lektury ale nie , fajnie , lekko jest napisana
Usuń